Jak tu zacząć Mocium Panie? Cnym afektem ulubiony! Jak od AI, a tu trzeba pół, ćwierć słowa!
Gdy zaczynałem kierować usługi dostarczania treści na zamówienie, słyszałem najczęściej taki oto komentarz krytyczny.
W mojej głowie, tuż pod fryzurą zaczęło obijać się natrętnie i boleśnie o ścianki czaszki tak skonstruowane pytanie:
Żeby było jasne – to parafraza z mojej ulubionej komedii „Zemsta” hr. Aleksandra Fredry. Lecimy zatem dalej:
Właśnie! Sztuka! Oto co zyskujesz polegając na moich umiejętnościach.
- Moje teksty nigdy nie będą takie same, ani nawet podobne do siebie. Nikt nigdy nie napisze do ciebie maila, że na twojej stronie jest plagiat niczym żywcem skóra ściągnięta z innej witryny. Może zapłacić jakiś abonament rzędu kilku do kilkudziesięciu dolarów amerykańskich miesięcznie i czerpać z algorytmów ile wlezie, ale nigdy nie uzyskasz unikalnej treści, a oto przecież chodzi w internecie – aby być unikalnym. To gwarantuje sukces.
- Moje treści nigdy nie będą wywoływały ciarek żenady na plecach od karku po bieliznę. Algorytm natomiast doskonale to potrafi. Mówią, że zależy to od twojej umiejętności komunikacji z nim, czyli pisania promptów. Mimo to nieco kompromitujące jest, że musisz najpierw czegoś się nauczyć, by uzyskać w efekcie coś o wątpliwej wartości, czego w tym czasie także mogłeś się nauczyć lub uzyskać przykładając się do pracy. Pisać.
- Ze mną nie musisz uczyć się rozmawiać. Mam ogromne doświadczenie w technikach obsługi klienta, czego sam także uczyłem na szkoleniach w Polsce i za granicą. Potrafię klienta wysłuchać, poprowadzić przez proces składania zamówienia, wykazać się ludzką empatią i może znajdziesz w moich treściach czasem literówkę, ale na pewno nie ścinający z nóg błąd logiczny tekstu robiący z wystąpienia publicznego kompromitację. Na koniec potrafię zapewnić obieg informacji na każdym etapie zamówienia i obsługę posprzedażową. Możesz do mnie zadzwonić i nie usłyszysz w słuchawce: „Twój telefon jest dla nas ważny. Dziękujemy za oczekiwanie. Jesteś… 22.. w kolejce… Pamiętaj, że reklamacje możesz złożyć za pośrednictwem formularza na naszej stronie bądź przesłać na adres…„
- Bądźmy szczerzy. Może AI jest młodym wynalazkiem i wciąż ta technologia jest rozwijana, ale wszyscy potrafią już poznać różnicę między tworem sztucznej inteligencji, a tej żywej, ludzkiej. Jeżeli Chat GPT potrafi napisać tekst wystąpienia lub treść na bloga, robi to tylko dlatego, że taki ktoś jak ja najpierw pokazał mu przepastne zasoby będące wytworem ludzkiej wyobraźni, z których może korzystać. Jeżeli technologia AI jest rozwijana, to tylko dlatego, że jej twórca, czyli człowiek robi to samo i szybciej. Treści, muzyka, grafika… to wszystko ktoś najpierw musiał nauczyć się, wykazać talentem, często geniuszem, by dziś ktoś inny zamknął to w algorytmach, którymi można zachwycać się za kilka dolarów.
Nie będę języka strzępił po próżnicy. Sprawdź mnie. Napisz. Zadzwoń. Zamów. Porozmawiamy o twoich potrzebach. Znajdziesz tu empatię i zrozumienie, którą odczujesz czytając efekty mojej pracy.
Zapraszam.
Paweł Sikorski